czwartek, 20 sierpnia 2015

[wyzwanie 3/30] Lunch? Ale z kim?

Orany, wiecie, co? Opisanie lekcji, jakie dało mi życie było łatwiejsze od tego zadania. Długo się musiałam zastanowić, zanim dobrnęłam do magicznej piątki, ale udało się, mam nadzieję, że sobie z tym poradziłam. Okaże się, jak skończę pisać :)

http://www.moc2.pl/
Po pierwsze. Michael Jordan. Nie wiem, czy wiecie, ale od małego dziecka, mój brat zarażał mnie pasją do koszykówki. Nie poszłam w tym kierunku totalnie, ale moja miłość i uwielbienie do tego sportu pozostało na bardzo wysokim poziomie. Nie wiem, czy jest człowiek, który nie słyszałby chociaż raz w życiu nazwiska tego sportowca. Jak dla mnie, jest to jeden z najbardziej motywujących ludzi. Jest kotem!!!

To naprawdę trudne zadanie. Na tym mogłabym właściwie skończyć swoje wypociny, ale lećmy dalej.






Jeśli jesteście w podobnym do mnie wieku, to na pewno kojarzycie Kaśkę Kępkę, zawsze uśmiechniętą brunetkę. Jak ta dziewczyna się zmieniła to jest niesamowite, uwielbiam na nią patrzeć, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Inspiruje mnie jak nikt, żadne inne straty kilkudziesięciu kilogramów nie działają na mnie tak jak jej zmiana. Dziwne, nie? Z chęcią bym zjadła z nią ten lunch, błagając o jej sposób na sukces w osiem miesięcy! Poza tym, w żadnym innym treningu, jaki robiłam, nie ma tyle uśmiechu, co z nimi. Kobieta sztos.

Myślę, że kolejnej osoby, którą wybrałam, nie znacie. Mogłabym z nim zjeść w jego własnej restauracji, gdzie jest najwięcej uśmiechu i najprzyjemniejsza atmosfera ze wszystkich knajp, w jakich udało mi się być. Tim's Place, którego właścicielem jest Tim Harris. Człowiek z zespołem Downa pokazuje, że można spełniać swoje marzenia, żyć bez ograniczeń. Podziwiam całym sercem i przy okazji, jeśli będziecie kiedyś w Nowym Meksyku w USA, a dokładniej w Albuquerque koniecznie go odwiedźcie!

http://www.muzoteka.pl/
Zeus, Zeus, Zeus. Ok, nie dziwcie się, że znalazł się na mojej liście. W muzyce rapowej siedzę już od dawna, a moje serce rośnie, gdy słyszę jego kawałki, a oglądając teraz jego vloga, w którym mogę się dowiedzieć czegoś więcej o nim, to jestem mega zafascynowana zmianą, jaka w nim zaszła. Uwielbiam takie dzieje. Uwielbiam ludzkie ZMIANY! Jeśli jesteś osobą, która totalnie zmieniła swoje spostrzeganie, siebie, koniecznie do mnie napisz! Daj mi się nacieszyć zmianą, bo uwaga! Ludzie się zmieniają. Diabelnie się zmieniają.
http://www.quotestree.com/

I ostatnia osoba, którą tutaj chciałabym wspomnieć, lecz zaproszenie na lunch nigdy nie zostanie odebrane, jest mój ukochany. Był osobą, która zawsze najbardziej mnie inspirowała, która była moją największą motywacją. To dzięki niemu zyskałam, co najlepsze w moim życiu, sport, uśmiech, zdrowy styl życia, poznałam prawdziwą miłość, nauczyłam się żyć, jak najlepiej umiem. Jak z taką osobą się nie najeść? No nie idzie! Mimo że tylko zdrowego żarcia. Dzięki niemu zmieniło się cudowne 28 osób, zmiany są genialne! 






To już kolejny punkt wyzwania, w którym biorę udział i które bardzo Wam polecam :) 

Niestety została mi jeszcze jedna lekcja, którą dało mi życie do opisania, chociaż - dużo przyjemniejsza niż poprzednie, to jednak to zawsze trudne do ujęcia w słowa. Pierwsza lekcja, jaką się nauczyłam do przeczytania tutaj a druga tutaj. 


29 komentarzy:

  1. Mam problem z tym punktem pieroński i... gdyby można było go ominąć, zrobiłabym to z rozkoszą :P Osoby nie w moim klimacie, chociaż Jordan to jest gość :) Podziwiam Twoje zamiłowanie do sportu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurde nic mi nie mów, zupełnie się nie spodziewałam, że ten punkt będzie tak trudny :) W takim razie nie mogę się doczekać osób w Twoim klimacie ;) A, dziękuję, długo je sobie wypracowywałam. ;)

      Usuń
    2. Chciałabym to zrobić totalnie nietypowo, ale spasuję, bo pomyślicie, że mi do reszty odbiło :P

      Usuń
    3. Dawaj, idź na całość :D

      Usuń
    4. Najwyżej zaliczę wtopę xD

      Usuń
    5. Myślę, że nie będzie się czym przejmować :D

      Usuń
  2. Ciekawe wyzwanie, muszę bliżej się mu przyjrzeć. Najbardziej zainspirowałam mnie Twoja osoba nr 3, przyznaję, że gdybym była w Nowym Meksyku, byłoby to pierwsze miejsce, które bym odwiedziła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otak, to wyzwanie jest naprawdę ogromnym wyzwaniem, bardzo polecam :) Cieszę się, na pewno byś tego nie pożałowała :)

      Usuń
  3. Kurczę, wszyscy się w to bawią... może i ja dołączę ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne wyzwanie, żadne mi się dotychczas tak nie spodobało.

      Usuń
    2. To w nich najlepsze, inaczej nad niektórymi tematami nigdy bym się nie zastanawiała.

      Usuń
    3. I chyba właśnie dlatego dołączę ;D

      Usuń
    4. Ja też z tego powodu dołączyłam ;D

      Usuń
  4. Ja też w końcu muszę zacząć pisać notki w tych tematach, ale tak to jest jak się ma mało czasu :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, ja mam parę napisanych do przodu albo chociaż zarysy, bo inaczej to bym pewnie poświęciła cały dzień na jeden tekst :D

      Usuń
    2. To notki, które wymagają pracy ;)

      Usuń
    3. Bardzo dużo myślenia, ale tego pozytywnego, stymulującego ;)

      Usuń
    4. Oj tak, też tak myślę :)

      Usuń
  5. Spośród tych osób najbardziej bliska mojemu sercu jest Kasia Kępka, z którą już od dłuższego czasu trenuję i tak jak piszesz to mega pozytywna osoba, a podczas ćwiczeń cały czas się uśmiecha i mi się to też udziela! :D Nigdy nie słyszałam o Timie Harrisie, ale to niesamowite, co robi i mam nadzieję, że kiedyś odwiedzę jego restaurację, bo właśnie takie miejsca, z których aż bije optymizm, są dla mnie najbardziej wartościowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie trenuję tylko z nimi, bo lubię różnorodność, ale z nimi zawsze się maks uśmiecham, a już totalnie jestem szczęśliwa, jak widzę, jak na siebie patrzą. No chociażby dla nich samych włączam te treningi :D Ooo tak! Gdy tam byłam, to spędziliśmy tam cały dzień, bo nie chciało nam się wychodzić, tak było tam miło! :)

      Usuń
  6. Ja nie mam pojęcia z kim poszła bym na lunch. Najważniejsze, aby to była osoba przekazująca pozytywną energię, motywująca do działania i taka, z którą znalazłabym wspólny język, oraz wiele tematów do rozmów. Myślę że Beata Pawlikowska byłaby najbardziej odpowiednia, chociaż kto wie, może jeszcze ktoś taki by się znalazł, gdyby się nad tym bardziej zastanowić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja trochę też nie wiedziałam tak do końca, przynajmniej nie całej piątki ;). Ja osobiście nie przepadam za Beatą Pawlikowską, sama nie wiem dlaczego;)

      Usuń
  7. Kasia Kępka jest naprawdę rewelacyjna, sama poszłabym z nią na lunch! pozostałych osób, niestety, bym nie wybrała, bo większości nawet nie znam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wzięcie udziału w tym wyzwaniu, polecam i z chęcią poczytam :)

      Usuń
  8. Mogę wziąć w tym udział? Super sprawa! :) Znam wszystkie wspomniane przez Ciebie osoby :) Michael Jordan. - ideał sportowca, chociaż przyznam, że uwielbiam grać w kosza,a to wolę oglądać siatkówkę :D Treningi z Kasią Kempką znam i praktykuję sama! Tyle energii z nich płynie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, koniecznie! :) Szczerze mówiąc, mam podobnie, o wiele lepiej mi się gra w kosza niż go ogląda i ogląda siatkówkę niż gra :D Niesamowicie, nie? ;)

      Usuń