czwartek, 24 września 2015

Birthdaygirl

 Mamo i Tato, dziękuję.
Dzisiaj minęło dwadzieścia lat, od kiedy mnie macie. Jesteście najlepszymi ludźmi na Ziemi, Wasz uśmiech, Wasze błyski w oku, kiedy ja sama się uśmiecham, są dla mnie najpiękniejszą oznaką miłości. Nie trzeba szukać dalej. Nie powiem Ci, że to miłość, choć jesteś wszystkim czego w życiu trzeba mi. Dziękuję za cudowne dzieciństwo, pełne beztroski, tylko tych kolorowych dni, podróży, poznania świata, otwierania umysłu. Dziękuję za każde, nawet to najmniejsze słowo wsparcia, nawet, jeśli szanse na powodzenie były niewielkie. Dziękuję to dla Was za mało. Dziękuję za to, że wychowaliście mnie na taką, jaką teraz jestem. Dzięki Wam stałam się tą Aleksandrą. Dobrą wersją samej siebie. To Wy daliście mi odwagę do walki o siebie. Pozwoliliście od wczesnej pory walczyć o sobie, nie wtrącaliście się, daliście wolną rękę. Wprowadziliście w dorosłe życie.

Mamo i Tato, przepraszam.
Od kiedy wyrosłam przyniosłam Wam mnóstwo smutku. Kiedy byłam nieszczęśliwą dziewczyną. Kiedy się zakochałam, ale nie chciałam się do tego przyznać, kiedy potem Wy – mimo zdrowego rozsądku, zaakceptowaliście moją Miłość. Przepraszam, że zawsze ryzykowałam swoje szczęście. Przepraszam za rok 2012. Kiedy w jednym miesiącu odeszło czterech moich małych podopiecznych w hospicjum. Kiedy Babcia odeszła po walce z rakiem, na który teraz jestem narażona. Kiedy w moje siedemnaste urodziny odszedł mój najlepszy przyjaciel, a ja nie mogłam przestać płakać. Kiedy potem odszedł znajomy z podwórka. Rok zniszczenia. Przepraszam Was za ten rok. Kiedy nie mogliście spać, bo ja nie mogłam spać i siedziałam, gapiąc się w stare zdjęcia. Przepraszam Was za strach, który odczuwaliście, gdy powiedziałam Wam, że pierwszy raz w życiu czuję takie realne przerażenie o samą siebie, że sobie nie poradzę, że mogę tego nie udźwignąć. Przepraszam za ten moment, kiedy musieliście powiedzieć mi, że mój narzeczony nie żyje. Przepraszam, że potem uciekłam, nie mogąc zostać dłużej w tym świecie.

Dziękuję, że jesteście najlepszymi rodzicami na świecie. I że jesteście zawsze razem, bez względu na wszystko.

Dwadzieścia lat to całkiem mało. Całkiem sporo się wydarzyło. Nigdy nie robiłam bilansów, podsumowań każdego pojedynczego roku. Życie mam niesamowite. Mimo kilku tragedii, które odcisnęły piętno i ślad zawsze będzie. Nie powiem, żeby mnie może czegoś nauczyły. Może, nie wiem. Jestem szczęśliwa, chociaż czasami mówię to sobie i czuję się absurdalnie. Ale tak jest jakoś. Bo zawsze, gdy we wnętrzu odczuwam taką błogość, to właśnie moje szczęście.

Wiem, że osiągnęłam to, co mam tylko dzięki ludziom, których spotkałam na swojej drodze. Dzięki rodzicom, przyjaciołom, ukochanemu. Wiem też, że moim gwarantem sukcesu są inni ludzie. Każdy. Każdy, kogo spotkałam w życiu. I moi najlepsi przyjaciele, najwspanialsi faceci na świecie. Mimo że przyjaźń okropnie potargana przez stratę dwóch ludzi, którzy wiernie sklejali całość. Wytrzymaliście i jak niedawno wspominałam, mamy dziecko. My dzieci. Budujące.

Życie jest niesamowite. Uwielbiam je.

Zostań, jak nikt mnie znasz
Przecież dobrze wiesz
Boję się być sam
Zostań do rana raz
Może zwykły dzień
Nic nie zmieni w nas
Zostań, choć nie stać mnie
Na to wszystko
Co mi możesz dać
Zostań, kiedyś przyjdzie czas
Na pytania
I to co teraz wciąż jeszcze przerasta nas

Zostań, nie szukaj już
Gdzieś daleko
Tego co masz tu

Zostań, bez zbędnych słów
Tak jak teraz
Cierpliwie obok bądź po prostu dzień po dniu
Zostań

Zostań, nie powiem ci
Że to miłość
Choć jesteś wszystkim czego w życiu trzeba mi
                                                                      Kortez.

21 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś pięknego..co napisałaś do rodziców. Jestem pewna, że są z Ciebie dumni.. pozwól, że tylko złożę Tobie życzenia i zamilknę.
      Wszystko najlepszego, Aleksandro. Życzę Ci spełnienia zarówno zawodowego jak i prywatnego, abyś spełniania swoje marzenia, stawiała sobie nowe wyzwania na drodze oraz abyś była szczęśliwa, a przede wszystkim zdrowa.
      Całuję i mocno przytulam! :*
      http://okiem-kobiety-na-swiat.blogspot.com/

      Usuń
    2. Dziękuję :) Dziękuję za życzenia, oby tylko była motywacja i wytrwałość :))

      Usuń
  2. Wszystkiego najlepszego! Mimo młodego wieku masz już tak wiele doświadczeń. Twoi rodzice mają wspaniałą córkę a Twoje podziękowania i docenienie jest dla nich ważne. :) :*

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystkiego najlepszego! jest tak niewiele ludzi, którzy kochają swoje życie, dlatego jesteś niezłą motywacją dla mnie i pewnie dla masy ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli... mogę Ci życzyć, by nic się nie zmieniło? Niech ta chwila trwa? Wszystkiego najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego naj, naj, naj! Bądź jaka jesteś, a spełnisz wszystkie marzenia i plany. Życzenia to tylko formalność :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczęście, szczęśćia i jeszcze raz szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem od Ciebie starsza?! Piszesz w tak dojrzały sposób, że zawsze wydawało mi się, że z nas dwóch to ja jestem tą gówniarą. I oczywiście ta gówniara nie celuje w Ciebie, broń Boże, służy mi jedynie tutaj do opisania tego, co czuję, if you know, what I mean. A na pewno you know ;)

    Zatem skoro są Twoje urodziny, to muszą też być życzenia dla Ciebie, nie ma innej opcji. Moja droga, zacznę bardzo standardowo - życzę Ci wszystkiego, co najlepsze. Dużo zdrowia, tak jak i dużo pieniążków, bo może i rzeczywiście szczęścia one nie dają, ale jednak lepiej jest je mieć, niż nie mieć. Do tego spełnienia niespełnionych jeszcze marzeń. A ponadto życzę Ci, byś zawsze była sobą i pozostała tak inspirującą, zarażającą pozytywną energią osobą. By nigdy nie zabrakło Ci odwagi w dążeniu do obranych sobie celów, oraz by cele te zawsze pojawiały się na horyzoncie, kiedy poprzednie już zostaną osiągnięte. Życzę Ci, byś była szczęśliwa, tak po prostu i bez względu na wszystko :) Co prawda mam okazję poznawać Cię tylko poprzez posty, ale już teraz wiem, że jesteś świetną dziewczyną, taką prawdziwą i szczerą, która niczego nie udaje, za to czerpie z życia garściami. Dla mnie naprawdę jesteś inspiracją :) Bo mimo młodego wieku i bagażu doświadczeń nie boisz się wziąć życia w swoje ręce, tylko odważnie je kształtujesz i bez strachu sięgasz po to, o czym marzysz :)

    Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze wszystkim z charakteru wydaję się być starsza niż jestem :D

      Na szczęście ja należę do tych ludzi, którzy stanowczo potrzebuję pieniędzy do szczęścia, także bardzo dziękuję :)) Piękne życzenia!! Dziękuję Ci najmocniej!! Jestem totalnie wzruszona!

      Usuń
    2. Ja też wyglądam tak, że spokojnie mogłabym pójść do gimnazjum i wcale nie wyróżniałabym się z tłumu ;)

      Chusteczkę? ^^

      Usuń
  8. Nic nie mam do dodania od siebie, bo to wyjątkowe i bardzo mocne słowa, które napisałaś - to one wszystko podsumowują. Mogę Ci tylko życzyć zdrowia, szczęścia, miłości, spełnienia i wszystkiego, co dobre ! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak, tak naprawdę zawdzięczamy im wszystko - i dobre, i gorsze chwile. To fakt, że kształtuje nas środowisko, ale przede wszystkim to jacy jesteśmy, w dużej mierze zawdzięczamy rodzicom.
    I jak wielki wpływ mają na nas spotykani ludzie, jaki również my mamy wpływ na życie innych. Wszystko jest taką przeplatanką, wielką toczącą się machiną, poznajemy, zaprzyjaźniamy, jesteśmy, odchodzimy.
    W dniu urodzin wszystkiego, wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorsze zawdzięczam tylko i wyłącznie losowi. Nigdy rodzicom. Moi rodzice byli zawsze tylko i są nadal najlepszą stroną życia. ;)

      Usuń
  10. Pięknie napisane, aż mnie w gardle ścisnęło..
    Spóźnione, ale szczere i z głębi serduszka: Wszystkiego najlepszego! :*

    OdpowiedzUsuń